Return to site

Studzienki - "mały wielki problem"

Co zrobić, kiedy studzienka blisko nas jest niedrożna?

Zapchane studzienki kanalizacyjne - znamy ten problem doskonale i wszyscy wiemy, jak potrafią uprzykrzyć życie w naszej najbliższej okolicy. Żeby nie być gołosłownym - sprawa z dyżuru w Radzie (4 kwietnia 2016): - Dlaczego nie udrożnicie zapchanej studzienki między Olszewskiego a Pautscha, tuż przy garażach, przy wjeździe do straży miejskiej? Jest zapchana liśćmi od jesieni! - mówi zbulwersowana właścicielka jednego z garaży. I rzeczywiście, we fragmencie pieszego traktu, w wybetonowanej niecce, studzienkę widać. Wreszcie widać, bo wcześniej, kiedy była pod warstwą zimowego błota, trudno było ją nawet zauważyć.

Takich studzienek na terenie naszego Osiedla jest wiele. Przy tej okazji warto przypomnieć, że studzienek kanalizacyjnych (burzowych) nie podnosimy i nie czyścimy samodzielnie, choćby znajdowały się "pod naszym nosem". Po pierwsze, każdy teren ma swojego właściciela, po drugie, mało kto ma odpowiedni sprzęt, po trzecie - nie każdy ma wiedzę, by zrobić to fachowo. Studzienki odpływowe to element infrastruktury miejskiej i od ich utrzymania są w mieście wyspecjalizowane służby.

Najlepiej zadzwonić do dyspozytora ZDiUM: tel. 71 376-00-22; email: zgloszenia@zdium.wroc.pl Należy podać dokładną lokalizację i w przybliżeniu rodzaj studzienki. Jeżeli jest to teren miejski (czyli w większości przypadków), dyspozytor ma obowiązek przyjąć takie zgłoszenie.

Co dalej? Jeżeli problemem są tylko liście lub śmieci blokujące wlot do studzienki, na miejsce udaje się ekipa ALBY/Ekosystemu, jeżeli jednak studzienka jest zapchana głębiej, prace wykonuje ekipa Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta.

Wiosenne ocieplenie, kiedy wreszcie jest w miarę sucho, a burze są jeszcze rzadkością, to dobry moment, żeby przyjrzeć się drożności studzienek w naszej najbliższej okolicy. Zaoszczędzi nam to latem wiele stresów.